Spódnica powstała już w grudniu i składa się z dwóch części(specjalnie na te chłodniejsze dni).
Zewnętrzna część uszyta jest z czerwonej(jak widać)zakopiańskiej chusty, a spodnia z kawałka czarnego materiału. Na początku głowiłam się czy może lepiej wszyć zamek, że będzie się lepiej układała i tak dalej..,ale pozostałam przy zwykłej,dobrej,łatwej gumce i dobrze na tym wyszłam, bo spódnica i tak znalazła sobie fanki;)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
fotograf- http://maggmagicstories.blogspot.com/
modelka(o ile tak się mogę nazwać)-ja
PS. A w następnym odcinku może zdradzę jakiś pyszny przepis na wegetariańskie danie ;)